Turcja − Stambuł
Turcja kojarzy się z
kebabem. Słusznie. I choć pewnie każdy ma swój ulubiony rodzaj kebabu – to
takich jak w Turcji jeszcze nie jedliście.
Soczyste, idealnie
doprawione, podane w jeszcze ciepłym lawaszu (chlebowym placku). Na ulicy
w Stambule posilisz się również pieczonymi ziemniakami (z
niezliczoną ilością sosów i posypek), preclami z sezamem, małżami z ryżem,
rodzynkami i orzeszkami pinii. A na deser oczywiście bakława.
Najsłodsza kuchnia
świata?
Słodycze i desery to
oddzielny rozdział kuchni tureckiej.
Wypieki i wyroby cukiernicze przyrządzane na Bliskim Wschodzie są
niewiarygodnie słodkie a za sprawą dodawanego do nich miodu i karmelu dosłownie
rozpływają się w ustach. Turcy są świetnymi cukiernikami a przygotowywane przez
nich desery to prawdziwa uczta dla podniebienia.
Chałwa sezamowa
Najpopularniejszym tureckim
smakołykiem jest oczywiście chałwa sezamowa znana na całych Bałkanach oraz w
zachodniej Azji. W krajach europejskich dostępna na sklepowych półkach
zazwyczaj w kilku smakach z różnymi dodatkami. W Turcji najlepszą chałwę kupimy
na wagę, a ich miłośnikom szczególnie do gustu powinna przypaść ta o smaku
pistacjowym lub z orzechami czy bakaliami. Ciekawą i dosyć nietypową odmianą
chałwy jest pismaniye delikatny i puszysty smakołyk, wyglądający jak kłębuszki
waty cukrowej, z dodatkiem ekstraktu waniliowego, wytwarzany z cukru i mąki
pszennej.
Lokum
Amatorzy smaków orientalnych
słodyczy koniecznie powinni spróbować lokum znanego powszechnie także jako
turkish delight. Lokum to kolorowe łakocie o różnych kształtach, przypominające
galaretkę. Zrobione są ze skrobi ziemniaczanej i cukru zazwyczaj z dodatkami orzechów,
owoców, wiórków kokosowych, rodzynków lub daktyli. Kwintesencją tureckich
deserów jest baklawa. – Przygotowywany jest na bazie ciasta podobnego do
francuskiego jednak jest to najczęściej turecka yufka lub pochodzące z Grecji
ciasto filo. Cieniutkie ciasto przekładane jest warstwami miodu z drobno
zmielonymi pistacjami, migdałami lub orzechami z wierzchu polane słodkim
syropem albo lukrem – opisuje Natalia Rusinowska, autorka bloga "Zmysłowo
przez Świat". Najlepsze wypieki pochodzą z Gaziantep w Anatolii. Mistrz
cukierniczy specjalizujący się w przyrządzeniu baklawy nazywa się baklavacı i
jest to oddzielna profesja.
Kuchnia turecka -
dania z ryb
Wysoko cenione w kuchni tureckiej są dania rybne. Jeśli już
mamy ochotę na makrelę, turbota czy tuńczyka powinniśmy wiedzieć, że najlepiej
smakują na wybrzeżu, a do wyboru mamy aż trzy: Śródziemne, Egejskie czy Morza
Czarnego. W Turcji podobnie jak w wielu innych krajach występuje regionalizm.
Każdy region, prowincja czy miasto charakteryzują się innym sposobem
przygotowania i podania tradycyjnych potraw. Głównie różnica ta polega na
stosowanych przyprawach i dodatkach. Np. im bliżej granicy z Syrią tym potrawy
są ostrzejsze. Mieszkańcy stolicy oraz Stambułu raczej unikają pikantnych
przypraw.
Herbata, kawa i...
ayran po turecku
Dla Polaków kawa po turecku
to popularne określenie na napar powstały w wyniku zalania zmielonej kawy
wrzątkiem. Zmawiając małą czarną w Turcji, możemy się nieco zdziwić: w ogóle
nie przypomina jej odpowiedniczki z Polski. Serwowana w charakterystycznych
miedzianych tygielkach, przelewana do malowniczych filiżanek, kawa po turecku
kusi intensywnym aromatem i doskonałym smakiem.
Mimo ogromnej popularności
czarnej używki w Turcji tak naprawdę króluje cay, czyli herbata - turecki napój
narodowy. Cay serwuje się jest w charakterystycznych małych szklankach w
kształcie tulipanów, tzw. bardaczkach. Herbata pita przez Turków jest zazwyczaj
mocna i bardzo słodka, a przeciętny Turek potrafi wypić od 6 do 10 szklaneczek
dziennie. W spożyciu herbaty na osobę Turcja znajduje się zatem w światowej
czołówce. – Czas na herbatę w Turcji znajdzie się zawsze i wszędzie. Zostaniemy
poczęstowani nią na bazarze, w sklepie, a nawet u fryzjera – mówi Aleksandra
Jakiel z Tripsta.pl.
Najbardziej znany zimny
napój, który pije się praktycznie do każdego dania, to ayran. Mieszanka
naturalnego jogurtu i wody gazowanej przyprawiona solą i pieprzem idealnie gasi
pragnienie, a konsumowana z pikantnymi potrawami łagodzi ich ostry smak.
Jeśli chodzi o napoje
wyskokowe, spożywanie ich w dużej ilości jest w islamie zakazane. Jednak
podobnie jak każdy kraj na świcie Turcja może poszczycić się swoim własnym
alkoholem na bazie anyżu – rakı. Potocznie nazywane lwim mlekiem, ponieważ po
dodaniu do niego wody lub kostek lodu mętnieje i zmienia odcień na mleczny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz